Ten, kto wymyślił pastelowe rurki dostałby ode mnie wielkiego całusa! Za co dokładnie? Za to, że mogę je podwinąć aż za kostkę, co przypomina mi o wakacjach. Mogę ubrać do nich koszulę, która nagle traci swój formalny charakter, a tym bardziej związana na biodrach. Na dodatek pastelowe rurki to już sztandarowy element wiosennej garderoby, a wiosna = baleriny! :)
| spodnie ; pants - Benetton | koszula ; shirt - Mohito | baleriny ; shoes - Steve Maden | kolczyki ; earrings - H&M | zegarek ; watch - DKNY |
XOXO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz