niedziela, 13 maja 2012

Prolog.

Do trzech razy sztuka?
Ostatnio przekonałam się, że do więcej niż trzech.;>
Dzisiaj po południu moja mama zapytała: Dlaczego nie założysz bloga?
Pomyślałam sobie, kogo obchodzi co myślę, jem, ubieram... w czym śpię? Doszłam do wniosku, że nie mam pojęcia czy kogoś to obchodzi, bo nigdy tego nie sprawdziłam.
Moje myśli zawędrowały dalej... jeśli chcesz mieć władzę nad plotkami o sobie, sama podrzucaj ludziom temat do nich. 


15 tys. osób z mojego miasta wie, że nie żyjemy w krainie mlekiem i miodem płynącej... Tutaj też są skandale, do ukrycia, szpilki za wysokie na te chodniki i za krótkie sukienki żeby posiedzieć w nich przy kawiarnianych stolikach. Spróbuję Wam udowodnić, że ostatnie 2 lata życia tutaj - nawet jeśli są to dwa lata liceum - mogą być całkiem szczęśliwe... i wolno w tym mieście więcej niż Wam się wydaje.

Daria, przyjaciółka za którą powinnam kiedyś odbyć pielgrzymkę podrzuciła mi ostatnio tekst z Holmes`a:



"Podczas zderzenia dwóch ciał następują zniszczenia poboczne." 

- Dodam - takie tam, ale sądzę, że ten, kto dobrze wie co znaczy  "wolsztyński maj" odnajdzie w tym zdaniu siebie. 


I z tym Was na razie zostawię... xoxo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...