piątek, 14 marca 2014

The gray tracksuit - my new friend.


Pod koniec zeszłego roku, kiedy na sylwestra zdecydowałam się włożyć szarą bluzę pisałam, że ciężko mi przekonać się do włożenia dresowych ubrań na ulicę. Wszystko zmieniły moje szare dresowe spodnie. Wbrew pozorom ciężko znaleźć idealne, do swoich też mam kilka zastrzeżeń. Powinny być szersze w biodrach i wyraźnie zwężane ku dołowi - to działa na korzyść naszej sylwetki. Szerokie nogawki możemy też zamaskować wkładając je w wysokie buty... Idealne rozwiązanie na leniwy weekend, kiedy bez wysiłku chcemy dobrze wyglądać. O dziwo, szary dres współgra ze skórzaną górą. Chociaż moja mama swoje szare dresowe spodnie nosi do... szpilek! ;)













| spodnie ; tracksuit - H&M | kurtka ; jacket - Mohito | koszulka ; t-shirt - H&M | trampki ; sneakers - Converse | torba ; bag - ZARA | okulary ; sunglasses - allegro.pl | iPhone case - Marc by Marc Jacobs | zegarek ; watch - DKNY | bransoletka ,,Nieskończoność'' ; bracelet `Infinity` - Lilou |

XOXO


4 komentarze:

  1. Dres?? Najlepszy przyjaciel człowieka :)
    Super stylizacja :)
    Zapraszamy do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale brzydkie okluary, ładna masakra!

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawe pomieszanie i przyznaję z fajnym efektem :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się jakoś przekonać do noszenia dresów "po mieście". Ale w tej stylizacji wyglądają fajnie.

    http://zycienienabogato.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...