czwartek, 11 czerwca 2015

FESTIVAL FEVER! 5 MUST HAVE.

Lato to czas festiwali... Od ostatnich kilku lat stały się jeszcze bardziej modne, a marki odzieżowe postanowiły to wykorzystać, tworząc specjalne festiwalowe kolekcje.
 Tegoroczna festiwalowa moda to połączenie stylu boho i dzikiego zachodu... Frędzle, buty kowbojki, podarte szorty i zamsz, łączymy ze zwiewnymi tkaninami w egzotyczne printy.
Przygotowałam dla Was przegląd rzeczy, bez których prawdziwa miłośniczka mody nigdzie nie pojedzie.

1. ZWIEWNA SUKIENKA

Nieważne czy długa, czy krótka, ważne aby była wykonana ze zwiewnego materiału, przez co będzie podkreślała wszystkie nasze ruchy. 







2. KOMBINEZON

Bardzo sprytny trik, kiedy nie chce nam się myśleć jak dopasować górę do dołu. Tym razem nie musi być minimalistycznie, więc mimo wzorzystych materiałów, wcale nie musimy unikać biżuterii.
Ale świetnym uzupełnieniem będą buty kowbojki i zamszowa torba listonoszka.







3. CROP TOP + SHORTY.

Pomysł dla bardziej odważnych, albo po prostu dla tych co świetnie czują się w swoim ciele. Krótki top, który odsłania brzuch, a do tego szorty. Leniwi znajdą dla siebie całe komplety, wtedy obowiązuje ta sama zasada co przy kombinezonach... Bardziej kreatywni mogą połączyć ze sobą różne printy, lub postawić na jeden gładki element, wtedy można jeszcze bardziej poszaleć z dodatkami.







4. JEANSOWE SHORTY.

Nikt nie jedzie bez nich na festiwal, po pierwsze ze względu na wygodę... Po drugie ze względu na to, że są rewelacyjną bazą pod stylizacje, ale mimo to od razu nadają jej troszeczkę drapieżnego charakteru. Minimalistki połączą je z gładkimi, białymi t-shirtami lub topami, sandałkami rzymiankami/kowbojkami i kurtką jeansową. Bardziej szalone charaktery stworzą stylizacje z górą w fajny print, na wierzch założą kimono z frędzlami, a na nadgarstkach będą im dzwoniły cienkie srebrne lub złote bransoletki.
Oczywiście takie szorty możecie też wykonać same w domu... ;)







5. KIMONO

Aż dziwi mnie, że wróciło do łask... Poza klasyczną kurtką jeansową i długim kardiganem będzie świetnym okryciem wierzchnim na festiwalowe wieczory. Jeśli jeszcze bardziej chcecie pokazać znajomość aktualnie obowiązujących trendów, wybierzcie kimono zakończone frędzlami.







Na jakie festiwale wybieracie się tego lata? :)

Wciąż Ci mnie mało?
Zapraszam na moje kanały social media.

S N A P C H A T : oligatorkaaa

XOXO

10 komentarzy:

  1. Chyba nie byłaś nigdy na żadnym festiwalu - kombinezon? Najbardziej niewygodna rzecz, kiedy trzeba skorzystać z "toi-toiów", które pełnia funkcję sanitariatów na każdym festwialu, od Opener'a po Woodstock. Zwłaszcza wieczorami, kiedy ich czystość czasem wymaga wiele do życzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja nie nakazuje Ci zabierać kombinezonu na festiwal, pokazuje w poście co jest modne :)

      Usuń
    2. Pokazujesz w poście co jest modne na festiwal, a to różnica. Jako blogerka podobno masz inspirować ludzi, dawać im pomysły na dane okazje, a proponujesz im coś, co do danej funkcji sie zupełnie nie nadaje.
      Czasami masz dobre posty, ale taki jak ten pokazuje, że niekiedy piszesz je 'na ślepo', bez zastanowienia.

      Usuń
    3. Każdy ubiera to, w czym się dobrze czuje... Pooglądaj sobie zdjęcia z festiwalu Coachella... Nikomu nie przeszkadzało noszenie kombinezonu... Nie sądzę też, aby ,,na ślepo" swoje opinie wydawała Guru polskiej blogosfery - Maffashion, która wybrała trzy czy cztery kombinezony z New Look'a specjalnie na festiwal w Londynie.
      I ja też bym takowe ubrała! :) poza tym letnie kombinezony, to nie pianka płetwonurka! aż tak ciężko się tego nie ściąga...
      No tak czy inaczej, niech każdy kieruje się własnym komfortem. ;)

      Usuń
  2. Ola masz jakiś kombinezon?Warto go kupić,co o nich sądzisz?
    Bardzo fajny blog,zawsze czytam nowe posty *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeden z długimi nogawkami, ale z innej firmy... Pojawił się w jednym z październikowych postów na blogu. :) Bardzo go lubię!
      Jestem pewna, że nadchodzące wyprzedaże sprawią, że pojawi się ich więcej w mojej szafie, bo wtedy nie muszę się wysilać co na siebie włożyć, kiedy muszę szybko wyjść z domu. Jeśli nie wiesz czy jesteś przekonana, idź do jakiejś sieciówki, przymierz tam kombinezon i zobacz czy dobrze się w czymś takim czujesz... Jeśli nie widzisz zastrzeżeń poszukaj w internecie, może znajdziesz tańszą, atrakcyjniejszą ofertę. ;)

      Usuń
  3. Super rzeczy! Moje ulubione połączenia z Twoich propozycji to zdecydowanie crop top + shorty. Wygodne, ale i dziewczęce jednocześnie. ;)

    Mój blog- ultradefenceless

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam styl boho! Chciałabym, żeby każde z tych ciuszków znalazło się w mojej szafie... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lol :) "kombinezon to nie pianka pletwonurka " ale sie rozesmialam. zgadzam sie. juz bez przesady ze kombinezony sa takie trudne w sciaganiu.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...