Do rzeczy:
Na spód:
200g ciastek pełnoziarnistych (mile widziane petitki),
50g masła orzechowego,
100g gorzkiej czekolady,
50g solonych orzeszków,
Zmiksować i wyłożyć posmarowaną wcześniej masłem tortownicę. Włożyć do lodówki.
Masa:
500g sera,
łyżka kwaśnej śmietany (12%),
3 jajka + 3 żółtka,
200g cukru (u mnie nie wchodzi w grę nic oprócz demerary),
2 łyżki masła orzechowego,
Dobrze zmiksować ze sobą wszystkie składniki.
Wylać masę na wcześniej schłodzony spód.
Włożyć do piekarnika rozgrzanego na 170stopni na 50min.
Wierzch:
250ml kwaśnej śmietany (12%),
100g mlecznej czekolady,
30g brązowego cukru,
Stopić na małym ogniu na gładką masę.
Po wyjęciu sernika rozłożyć na wierzchu i włożyć do piekarnika ponownie na 10 min.
Dwa lata temu przed Wielkanocą na TVN Style trafiłam na program Nigelli Lawson, w trakcie udało mi się spisać przepis. Kiedy ostatnio kupiłam jej książkę `The Kitchen` znalazłam dokładnie to samo. Przypomniało mi się jak na wcześniej wspomnianą Wielkanoc uparłam się żeby go upiec, nie mając nawet odpowiednio szczelnej tortownicy... Mój pierwszy sernik skończył w formie keksowej, ale to nie odebrało mu walorów smakowych.
A Wy, mieliście już podobne przygody?
Jak nie, to do dzieła...
XOXO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz