wtorek, 10 czerwca 2014

STRIPES & WHITE.


Granatowo-białe paski to od 1860 r znak rozpoznawczy francuskich marynarzy.  Prawdziwa marynarska koszulka miała 21 granatowych pasków... No cóż, ta która widzicie na zdjęciach ma ich zdecydowanie więcej. Liczba 21 miała symbolizować bitwy wygrane przez Napoleona. W historii świata była tylko jedna kobieta, która tak proste motywy zaczynała kontrowersyjnie wprowadzać na wybiegi... Oczywiście mowa o Coco Chanel. Nosiły je w bardzo podobnych zestawieniach ikony mody takie jak Audrey Hepburn czy Brigitte Bardot. W paskach pokazały się też takie osobistości jak Andy Worhol czy Pablo Picasso. Motyw marynarskich pasków uczynił swoim znakiem firmowym Jean Paul Gaultier. Projektant, w którego ubraniach uwielbia występować Madonna podczas swoich tras koncertowych. Paski pojawiły się nawet na flakonach jego perfum.

Najbezpieczniej (i WARTO!) zainwestować w dobrej jakości koszulkę w paski... możemy ją łączyć z przeróżnymi dodatkami. Chociaż najlepiej pozostawać w obrębie kolorów takich jak: biel, granat, czerwień. Taki look świetnie sprawdzi się podczas wypadu nad morze czy nad jezioro... Pamiętajmy też, że bluzka w paski, cygaretki i berecik to najbardziej stereoptypowy francuski outfit. Mamy dowód na to, że paski sprawdzają się też świetnie podczas lata spędzanego w mieście... Moja miłość do białego (najmodniejszego tego lata koloru!) nie słabnie... Dlatego paski dziś w wydaniu z bielą. ;)

Macie w swojej szafie coś w paski?
























pics by Rafi 

| bluzka ; blouse - COS | spodenki ; shorts - ZARA | trampki ; sneakers - Converse | okulary ; sunglasses - Allegro.pl | zegarek ; watch - DKNY | bransoletka ; bracelet - Pandora | bransoletka ,,nieskończoność" ; bracelet ,,infinity'' - Lilou | kolczyki ; earrings - TOUS |

XOXO

4 komentarze:

  1. super zestawik i cudne dodatki ;-) no i przeurocze miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  2. cały czas broniłam się przed paskami.. miałam wrażenie że mnie pogrubiają. Ale gdy wczoraj moja mama przywiozła mi sukienkę w paski, która na dodatek ma dół w falbanki i grochy... to myślałam że oszaleję. W sensie.. dopóki jej nie ubrałam to nie byłam do niej przekonana. Teraz wiem, że to będzie jedna z moich ulubionych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z moda jest jak jedzeniem... Dopiero jak spróbujesz,możesz powiedzieć czy lubisz czy nie :)

      Usuń
    2. zgadzam sie ,to prawda

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...