poniedziałek, 27 kwietnia 2015

HAPPY BIRTHDAY TO ME!


W pierwszej kolejności muszę Was przeprosić za to, że przez cały tydzień, nie pojawił się żaden post. Musicie mi to wybaczyć, ponieważ ostatnie trzy dni spędziłam na wylegiwaniu się na super wygodnym łóżku, w apartamencie na 9 piętrze... na masażach, spędzaniu czasu w strefie wellness, a jedyną okazją gdzie wkładałam na siebie coś innego niż hotelowy szlafrok były kolacje i śniadania. Wszystko to, jak możecie się domyślić po tytule postu, z okazji moich 20-tych urodzin. Jednak oczywiście, moje urodziny, jak prawie całe moje życie, też miały związek z modą. Dobrze, że zawsze mam jakiś wpływ na to, co dostanę, przez co unikam wpadek. 
Rok temu zostałam posiadaczką swojej pierwszej torebki od Michael'a Kors'a i śmiałam się, że ,,Michael potrzebuje braciszka!"...a raczej siostrzyczkę. Padło na model Selma, który jest oczywiście na stałe w ofercie butików, na całym świecie. Moja, różowo-pastelowa wersja z ćwiekami jest z tegorocznej kolekcji. 
Podobno nikt już nie nosi torebki do butów... więc ja noszę szminkę do torebki. Nie obeszłabym się bez Coco Rouge Olga 422. ;)
Teraz wracam do Was wypoczęta i pełna optymizmu... na kolejne 20 lat!





Wciąż Ci mnie mało?
Zapraszam na moje kanały social media.

S N A P C H A T : oligatorkaaa

XOXO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...