Do stolicy Norwegii latam regularnie od ponad pięciu lat... Cóż mam powiedzieć - czuję się jak u siebie. Jednak zazwyczaj są to pobyty 4-dniowe. Obiecuję, że jak tylko polecę tam na dłużej przygotuję dla Was kilka postów o Oslo, aby każdy kto się tam wybiera mógł znaleźć coś dla siebie... Co zwiedzić, gdzie zjeść, co kupić. Postaram się też wtedy mniej więcej podać Wam kosztorys takiego wyjazdu. Fakt, Oslo od lat utrzymuje się na najwyższych miejscach w rankingach najdroższych miast na świecie, ale po pierwsze - warto! a po drugie przy odrobinie wysiłku można znaleźć hotel czy restauracje w przystępnych cenach - jak wszędzie.
Poniżej kilka zdjęć z ostatniego wyjazdu...
Jednak dla mnie Oslo, to poza piękną architekturą, dziełami sztuki w muzeach i bułkach z czekoladą, także dzika plaża, z której w oddali widać miasto. (Przede wszystkim widać skocznie Holmenkollen, kiedyś zrobię Wam zdjęcie.)
Czy poniższe zdjęcie nie przypomina Wam Doliny Muminków?
Wciąż Ci mnie mało?
Zapraszam na moje kanały social media.
S N A P C H A T : oligatorkaaa
XOXO
Uwielbiam ten surowy stan miasta prezentuje się pięknie
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)