Deser z kategorii tych ,,zdrowszych'', o dość nietuzinkowym połączeniu smaków.
S k ł a d n i k i :
(wg przepisu na 6-8 porcji, wg. mnie - na jedną)
2 łyżki oliwy,
2 gruszki, nieobrane , z gniazdami nasiennymi,
3 łyżki białego wina (w oryginale wino Marsala),
2 łyżki miodu,
50g połówek łuskanych orzechów włoskich,
ok. 70g sera gorgonzola w temp. pokojowej.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, gruszki kroimy w ósemki, tzn. najpierw na ćwiartki, a potem każdą ćwiartkę na pół.
Podsmażamy gruszki na oliwie z każdej strony. W tym samym czasie w kubku możemy zmieszać ze sobą wino i miód.
Gry gruszki będą już podsmażone dodajemy na patelnie winno-miodową mieszankę, żeby pogotowała się razem z gruszkami. Zbrązowiałe przekładamy na talerz.
Do pozostałego na patelni sosu wrzucamy orzechy i podgrzewamy je około dwóch minut.
Lepkie od sosu orzechy nakładamy obok gruszek, wszystko możemy polać tym, co pozostało na patelni. Na koniec dokładamy gorgonzolę, która wspaniale dopełni cały smak. :)
XOXO
UDAŁO SIĘ ! JESTEM W FINALE!
Oczywiście dzięki Wam!
Jeżeli chcecie pomóc mi wygrać główną nagrodę, kliknijcie w TEN LINK:https://www.facebook.com/photo.php?fbid=510453592374942&set=a.510453585708276.1073741832.341661162587520&type=3&theater , a pod zdjęciem, które się otworzy kliknijcie: ,,Lubie to!''
Będę Wam bardzo wdzięczna!
Oczywiście dzięki Wam!
Jeżeli chcecie pomóc mi wygrać główną nagrodę, kliknijcie w TEN LINK:https://www.facebook.com/photo.php?fbid=510453592374942&set=a.510453585708276.1073741832.341661162587520&type=3&theater , a pod zdjęciem, które się otworzy kliknijcie: ,,Lubie to!''
Będę Wam bardzo wdzięczna!
Mniam ....;P
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga nowy post, można zadawać mi różne pytania a ja w następnym poście na nie odpowiem oto link: http://follower-of-fashion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/08/wrecking-ball.html
Looks so yummyyyyy...
OdpowiedzUsuńTen deser brzmi znakomicie! :)
OdpowiedzUsuńwww.blond-yasmin.blogspot.com/
Ale narobiłaś mi ochoty na ten deser ;)
OdpowiedzUsuńbędę musiała go wypróbować ;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
http://mojezycieipasje.blogspot.com/